- A podleć mi tu jeszcze, gnoju jeden, to ci kulasy z dupy powyrywam.
Bogdan pogroził pięścią krążącemu nad dachem bocianowi. Ptak machnął ciężko skrzydłami, przefrunął nad sąsiednie podwórko i kołował teraz nad domem Praciaków.
- A tam to se możesz... Rekonstrukcja wiosny
- A podleć mi tu jeszcze, gnoju jeden, to ci kulasy z dupy powyrywam.
Bogdan pogroził pięścią krążącemu nad dachem bocianowi. Ptak machnął ciężko skrzydłami, przefrunął nad sąsiednie podwórko i kołował teraz nad domem Praciaków.
- A tam to se możesz... 


