Wpis zawiera lokowanie produktu.
Pani Pogorzelska obudziła się nie w humorze. Nie dość, że Zosia niedokładnie zaciągnęła zasłony i słońce już o świcie rozjaśniło pokój, to w dodatku, pod oczami znalazła cienie, jak nie przymierzając, u pospolitej robotnicy. A pani Pogorzelska, choć nie próżnowała, z pospolitymi robotnicami nie miała...
Zobacz więcej
Pani Pogorzelska rusza na łowy.
