Pan Miecio zacukał się, że panna, choć ją przeprosił, pozostała gniewna. Przysiadł na schodku i wyjął z kieszeni kanapki z ogórkiem. - Panienka się częstuje - powiedział. - Mamusia robiła, a wie panienka, moja mamusia, co by o niej nie mówić, masełka nie żałuje. Panna Krysia oparła się...
Magia ogórka.
